Strony

niedziela, 27 października 2013

Azjatyckie wynalazki - Przyrząd do malowania rzęs

Witajcie! Dziękuje wam za wszystkie komentarze i cieszę się, że notki się wam podobają. Będę starać się publikować częściej i szukać coraz ciekawszych tematów. Może mi coś podpowiecie? O czym chciałybyście przeczytać?
Na bieżąco staram się odwiedzać wasze blogi, czytać notki oraz komentować. Proszę o trochę wyrozumiałości. Do każdego na pewno zaglądnę.
Dziś o pewnym małym wynalazku, który na stałe zagości w mojej kosmetyczce. Przyrząd do malowania rzęs kupiłam na internecie w cenie 2 zł. Za tą cenę oczywiście nie było możliwości żebym nie spróbowała.
Opakowanie: Przyrząd dostajemy w foliowym opakowaniu wraz z kartonową instrukcją. Niestety jedyne napisy to "krzaczki" ale oprócz tego na ulotce są również rysunki.
Wygląd: Z tego co widziałam występuje w wersji niebieskiej oraz różowej. Ja mam różową i taką też częściej spotykam na internecie. Urządzenie jest wykonane z plastiku, lekkie poręczne i małe. Łatwo schowacie go do torebki albo kosmetyczki. Jest również higieniczne - po użyciu wystarczy umyć za pomocą wody i osuszyć.
Użycie: Urządzenie przykładamy do linii rzęs tak aby linia grzebyczków przyrządu była tuż za nimi. Powoli i delikatnie malujemy rzęsy. Końcówką można porozdzielać sklejone rzęsy, zanim jeszcze zaschną.
Moje wrażenia: Prawie z każdym tuszem daje bardzo dobre efekty. Przy tuszach, które wcześniej sklejały mi rzęsy, ten problem występuje już w mniejszym stopniu. Pomalowane rzęsy na pewno wyglądają zdecydowanie lepiej i są dokładniej pokryte tuszem.


A co wy sądzicie o takich wynalazkach?
Jakie są wasze sposoby na ładny makijaż rzęs?

45 komentarzy:

  1. wow niezły wynalazek !!! śmieszny taki :) pozdr i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam na kolejną notkę u Ciebie. Daj znać, kiedy będzie.

      Usuń
  2. Pierwszy raz spotykam się z takim wynalazkiem :D
    Najważniejsze, że przynosi efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. proste, a jakie praktyczne! ;) mam nadzieję, że pojawi się niedługo w stacjonarnych sklepach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety raczej nie. Ale w internecie można go kupić bardzo tanio.

      Usuń
  4. wygląda jak kolejne po zalotce narzędzie tortur hehe ;D
    fajnie, że Ci się sprawdził, faktycznie kiedy ma się pewność, że nie zapaprze się całych powiek, to na pewno dokładniej pokrywa się rzęsy tuszem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zalotkę również posiadam, nawet dwie ale rzadko korzystam bo wszystko robię w pośpiechu.
      Nie chodzi tylko o dokładne pokrycie, ale szczególnie, aby nie sklejać rzęs. Nienawidzę tego.

      Usuń
  5. ale bajery :)
    jasne, ja obserwuje :)
    http://lala-lovee43.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładny blog :) Obserwuję i liczę na rewanż :)
    http://give-mee-my-heart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. pytałaś czy obserwujemy? ja już :)
    http://kamilowelove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. gdzieś już to widziałam, hehe czego to ludzie nie wymyślą;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwsze widzę, bardzo ciekawe, całe szczęście moje rzęsy są gęste i długie bez znaczenia czym je pomaluje , no dobra, może trochę przesadzam hehe :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam niestety bardzo mało widoczne i słabe rzęsy na dodatek krótkie. Kiedyś widziałam w sklepie małe dziecko, chłopczyka na dodatek i on miał w porównaniu do mnie firankę rzęs:-)

      Usuń
  10. Świetny blog : *
    Obserwujemy ?
    life-on-picture.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. ciekawy wynalazek ;)
    pytałaś o obserwację, ja już teraz twoja kolej ;)
    http://fotografia-cytrus.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Może kupię kiedyś <33
    Obserwuję ♥
    ♠ olusiek-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Azjaci zawsze byli pomysłowi. :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale to fajne *o*
    bardzo kreatywne :D
    zapraszam : http://london-mydreams.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. No proszę, na pewno alternatywa dla rozdzielania rzęs wykałaczką czy igłą - znam takie przypadki.
    Wpadnij do mnie ;)
    niuntis.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, sama o tym słyszałam ale jakoś nie próbowałam.

      Usuń
  16. jasne:) dodalam
    licze na to samo

    OdpowiedzUsuń
  17. Zaobserwowałm tak ciekawego bloga i liczę na to samo:

    acka-blog.blogspot.com

    Będę często wpadać :)

    ZA KAŻDĄ OBSERWACJE SIE ODWDZIĘCZAM :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też zaobserwowałam.
      Ten z opowiadaniami. Bardzo ciekawy.

      Usuń
  18. Hej kochana pytałaś o możliwość obserwacji siebie nawzajem - ja już obserwuję i czekam teraz na Ciebie!:) Ten zabawny wynalazek wydaje się bardzo ciekawy, sama cena też kusi żeby wypróbować :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również dodałam. Tematyka urodowa zawsze mi odpowiada:-)
      Polecam do wypróbowania. Warto.

      Usuń
  19. Mi by się taki wynalazek przydał - naprawdę :D ja dość często potrafię umazać sobie oczy malując rzesy, a nie daj boże jak kichne :D

    pozdrawiam feel-glorious.blogspot.com :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najważniejszą funkcją jest, aby rzęsy były dobrze rozdzielone.

      Usuń
  20. znajac siebie pewnie zrobilabym sobie cos w oko :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Jacie, czego to już nie wymyślą ;p Mimo wszystko chętnie bym sprawdziła to urządzenie na swoich rzęsach ;p

    OdpowiedzUsuń
  22. ojej to jest lekko straszne
    może wspólna obserwacja ?
    http://indiesan.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Hej pytałas o obserwacje . Ja już teraz Twoja kolej ;p

    OdpowiedzUsuń
  24. Pisałaś u mnie na blogu o wzajemnej obserwacji.. nie ma sprawy, Ok, ja już obserwuję;) Twoja kolejj..

    http://aaaaga.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  25. mozna link do aukcji z tym wynalazkiem?

    OdpowiedzUsuń
  26. Wow, ale pomysł! Lubię takie ciekawostki :)

    OdpowiedzUsuń