Strony

niedziela, 3 listopada 2013

Kurs wizażu i ciąg dalszy tematu grupowych zakupów.

Widzę, że dwa poprzednie tematy na temat grupowych zakupów bardzo was zainteresowały, wzburzyły. Pozostając w temacie takich właśnie zakupów, chciałam napisać o "Kursie wizażu oraz charakteryzacji" prowadzonym online (czyli jakby książka na platformie internetowej, przerzuca się strony i czyta) który nabyłam kiedyś przez portal zakupów grupowych.
Czego oczekiwałam? Miałam nadzieję, że będzie to coś faktycznie interesującego i na poziomie. Interesuję się wizażem i charakteryzacją już kilka lat, więc podstawy mam. Myślałam, że będzie to coś na poziomie, rady specjalistów i bardziej zaawansowana tematyka. Zapowiadało się pięknie...



... Wyszło jak zawsze. Kurs okazał się totalnym niewypałem! Nie dość, że nic się z niego nie nauczę (sądzę, że kurs nie został przygotowany przez wizażystę, makiażyste, ale kogoś co wziął pierwsze lepsze informacje i wkleił do platformy edukacyjnej. W dodatku w treści roi się od samych błędów merytorycznych!
- Lekcji jest kilkadziesiąt, a każda zajmuje jedynie stronę.
- Co powinien mieć wizażysta? - wymienione tusz do rzęs (!) jeden - przecież każda osoba zajmująca się makijażem zawodowo powinna mieć kilka różnych tuszy do rzęs o odmiennych właściwościach np. wydłużanie, pogrubianie, efekt sztucznych rzęs oraz w różnych kolorach. Również przecież czerń posiada różne kolory, może np. być bardziej grafitowa. Niektórym osobom pasują bardziej brązowe tusze do rzęs, a przy niektórych makijażach przydaje się tusz granatowy. Albo np. 5 podkładów - dla mnie to zbyt mało. Tak jak w przypadku tuszy do rzęs - każdy człowiek ma inne rzęsy, gęstsze czy rzadsze, krótsze, dłuższe tak samo w przypadku podkładów - każda klientka jest inna. Ma inny rodzaj skóry, inny odcień czy potrzebę krycia. Potrzebne jest kilkanaście podkładów różnego typu: kamuflaże, w kremie, w płynie czy lekkie kryjące.
- Lekcja "róże w kremie" jako ilustracja przedstawiony kultowy róż Bourjois... w kamieniu
- Cienie do powiek w kremie jako ilustracja cienie w kamieniu firmy Avon
- Modelowanie twarzy pokazane na niedokładnych, krzywych rysunkach
- W kursie pokazane są tylko dwa makijaże, i w dodatku masakrycznie zrobione. Zdjęcia makijażu wykonane z ręki, kiepskiej jakości aparatem. Makijaże generalnie podkreślające niedoskonałości twarzy - a przecież nie o to chodzi w pracy wizażysty. Jeden makijaż nie przedstawiony step-by-step.

ORAZ ABSOLUTNY HIT
Lekcja utrwalacze makijażu a w niej: zdjęcie utrwalacza Kryolan oraz podpis - tego typu utrwalacze przedłużają żywotność makijażu.
Odkrycie Ameryki...
Mogłabym tak pisać jeszcze więcej, bo wymieniłam niektóre niedociągnięcia. Jak na razie, zamierzam uczyć się sama.

Byłyście kiedyś na jakimś kursie wizażu?
Planujecie się na jakiś wybrać?


63 komentarze:

  1. Jak na tego typu, to ja dziękuję. Nauczę się sama choćby od bardziej doświadczonych ode mnie blogerek. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja aktualnie właśnie to robię. Lubię też makijaże pani Luizy Lenartowicz, wizażystki z dużym doświadczeniem. Ma swój kanał na youtube, a na jej stronie można ściągnąć w pdf jej publikacje z magazynów dla wizażystów/makijażystów.

      Usuń
  2. Jeszcze nie byłam na żadnym kursie wizażu, ale jak widać Twój prowadziła niekompetentna osoba ;/ Mam nadzieję, że chociaż dużo pieniędzy na to nie straciłaś :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To był kurs e-learningowy. Jak książka internetowa, przerzuca się strony i czyta.

      Usuń
  3. Ja byłam , ale na kursie stylizacji paznokci i niestety tez byla olewka , zeby tylko cos mi pokazac , godz zleca , kasa zgarnieta . Miałam tez niby mozliwosc pójścia na dodatkowe godz zeby sie przyuczyc to bylo w cenie kursu, a jak o nie poprosiłam to nie mialy dla mnie czasu, że chyba naprawde najlepiej jest sie samemu uczyc :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opowiesz coś więcej o tym kursie? A on był tylko teoretyczny czy była jakaś praktyka?

      Usuń
  4. Hmm nie zastanawiałam się nad tym nigdy;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmm ja kiedyś kupiłam płytke dot.stylizacji paznokci,powiem szczerze ze patrząc z perspektywy czasu to był niewypał, ale wtedy (dawno to było) myslałam ze jest ok:) jednak te kursy wszystkie do niczego sie nie nadaja, na prawdę lepiej zaglądać na blogi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że kurs okazał się nieskuteczny! Najlepiej uczyć się od kogoś z pasją :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak uważam, polecam właśnie Luizę Lenartowicz - prawdziwa profesjonalistka. Wydała wideo z przedstawieniem kilku różnych makijaży, również jest ono na youtube. Naprawdę ciekawe propozycje.

      Usuń
  7. teraz farbowałam palette intensywna rubinowa czerwień :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoda, że kurs okazał się nie przydatny, ale mam nadzieję, że więcej się sama nauczysz niż byś wyniosła z tego kursu. Pozdrawiam ; * http://jusinx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam taką nadzieję:-)
      Albo znajdę jakiś porządny.

      Usuń
  9. szkoda, że kurs okazał się klapą :/

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja byłam :) ale to takie podstawy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda, że kurs Ci się nie przyda.
    "Lekcja "róże w kremie" jako ilustracja przedstawiony kultowy róż Bourjois... w kamieniu" - to mnie rozśmieszyło :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Zawsze chciałam na cos takiego sie zapisac, ale nie było gdzie :cccc


    dreamcom21.blogspot.com


    Obserwujemy?
    \

    OdpowiedzUsuń
  13. Rzeczywiście z tego co czytam to klapa :/ Chyba sama napisałabym lepszy poradnik ;)
    Ja również obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie. Wygląda, jakby ktoś kompletnie się nie interesował wizażem. Ten autor kursu.
      Dziękuję.

      Usuń
  14. dziekuje za odwiedziny. To ja juz obserwuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja Już Cię obserwuję, teraz Twoja kolej ;3
    http://blummm.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. też Cię już obserwuję :))
    Czekam zatem na Ciebie na moim blogu www.aneczka84.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. piękny masz szablon, sama robiłaś? :)

    Obserwuję *.*

    Jeśli będziesz mieć czas, to zajrzyj do mnie
    pokreconarzeczywistosc.blogspot.com

    Miłego dnia życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za dodanie mojego bloga. Również Cię dodałam i będę odwiedzać.

      Usuń
  18. nie wybrala bym sie na taki kurs , jestem samoukiem od zawsze i nie zamiezam tego zmieniac :)
    obserwuje :)

    OdpowiedzUsuń
  19. pewnie, ja już obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja jak dziewczyny powyżej jestem samoukiem, jednak jakby były lepsze to chętnie bym uczestniczyła :)

    OdpowiedzUsuń
  21. obserwuje i liczę na rewanż , swietny Blog :)

    OdpowiedzUsuń
  22. fajny blog :)
    obserwacja za obserwację? :)
    http://mylifesanders.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. ~ Dziękuje za komentarz.
    ~ Tak, obserwuję. Liczne na to samo z twojej strony.
    ~ Piosenka: Dess - I like (czy jakoś tak)
    http://podrozepasjefotografie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również dodałam.
      Świetna piosenka. Dziękuję za odpowiedź.

      Usuń
  24. Ja nigdy nie byłam na tkim kursie, ale z chęcią bym poszła :)

    Obserwuję i liczę na to samo ;)
    onelife-onesize.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również dodałam. Gratuluję dużej ilości obserwatorów:-)

      Usuń
  25. chcialabym w przyszlosci pojsc na taki kurs :)

    OdpowiedzUsuń
  26. fajny post ;) obserwuje i czekam teraz na twoją kolej ;)

    Zapraszam: http://szarokolorowa1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. chciałabym kiedyś pójść na tego typu kurs
    Może wzajemna obserwacja ?
    jak tak, zaobserwuj pierwsza i napisz w komentarzu :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Szkoda, że kurs nie dokońca przypadł Tobie..
    Sama chciałam sie wybrać na taki kurs, ale może jednak nauczę się większości rzeczy z internetu;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jest zdecydowanie lepiej. Szkoda wydawać pieniądze.

      Usuń
  29. Poszłabym na takowy kurs z miłą chęcią :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Nigdy w życiu nie miałam okazji wybrać się na podobną akcję! A bardzo chciałabym się czegoś dowiedzieć w ten sposób!
    Gdy tylko w okolicy znajdę podobne propozycję kursów na pewno się na nie wybiorę! Świetny post kochana :*


    Pozdrawiam,
    Katherine Unique


    OdpowiedzUsuń
  31. świetny pomysł z takim kursem..

    zapraszam do siebie!
    buziaki <3

    OdpowiedzUsuń
  32. Z Twojej notki stwierdzam, że faktycznie ten kurs jest nieco dziwny :D
    zyciezobiektywem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  33. w sumie z kursami zazwyczaj tak jest ;)
    pozdrawiam i obserwuje ;)
    http://karoraa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  34. Niesamowicie mnie zniechęciłaś, lepiej chyba uczyć się samemu, na własnych błędach..
    reviews-of-cosmetics.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  35. Świetnie :))
    http://podrozepasjefotografie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  36. genialny post :D

    Zapraszam na mojego bloga było by miło gdybyś pozostawiła po sobie ślad w postaci komentarza :)
    http://wana-wanaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  37. Współczuję, że musialaś w tym uczestniczyć, ale dzięki Tobie kobiety będą wiedziały, w czym tkwi problem. Widac, że nie każdy traktuje siebie poważnie. Tylko co ma to na celu..

    OdpowiedzUsuń
  38. ja mam swoje techniki wiżażowe i kursy mi nie potrzebne;D

    OdpowiedzUsuń
  39. ja jestem samoukiem ale na kurs poszłam po to aby meic ten papierek..mam I i II stopień dlatego powiem Ci że nic z tamtad nowego nie wyniosłam...wszystko to co znałam:/
    ale jeżeli trafisz na dobrego intruktora mozesz naprawde wiele sie nauczyc.
    co do utrwalaczy naprawde kryolan jest najlepszy !!!!!!!!!!! rewelacja totalna.....mam izuzyłam w tym roku chyba 5 opakowan tego po 400ml a w swpjej karierze około 20 :) wydajny i przedluza makijaz o drugie tyle czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Super są takie kursy i spotkanie dużo można się nauczyć i dowiedzieć nowego.

    OdpowiedzUsuń