Strony

poniedziałek, 29 grudnia 2014

Recenzja oleju jarzębinowego syberyjskiego Pro Aktiv

Witajcie!
W dzisiejszej notce opowiem Wam o moim nowym odkryciu z zakresu zdrowego żywienia i medycyny naturalnej, a mianowicie o oleju jarzębinowym syberyjskim firmy Pro Aktiv:)
 Produkty firmy Pro Aktiv stworzone są z naturalnych składników, są to między innymi różne oleje i olejki, nano - koloidy czy sok z aloesu. Do testów otrzymałam dwa oleje: jarzębinowy syberyjski, który przedstawię Wam dzisiaj oraz olej z pestek dzikiej róży, o którym napiszę już wkrótce.



Na początku przedstawię Wam opis ze strony producenta:

Suplement diety uzupełniający dietę w kwasy linolenowy, linolowy i oleinowy. Zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe omega 3, omega 6, które są niezbędne w prawidłowym funkcjonowaniu organizmu człowieka.
Olej jarzębinowy otrzymywany jest z dojrzałych owoców rosnących na czystych ekologicznie terenach Syberii.
Olej jarzębinowy zawiera kwasy organiczne, garbniki, olejek eteryczny, amigdalina i olej tłuszczowy, kryptoksantynę, różne cukry, kwasy: kwas jabłkowy, kwas foliowy, kwas winowy i kwas cytrynowy;, małą ilość garbników, olejek, substancje przeciwbakteryjne, pierwiastki śladowe (mangan, żelazo, aluminium), witaminy P (kwercetyna, izokwercetyna, rutyna), karotenoidy, witamina E, dużą ilość witaminy C, ryboflawinę, antocyjany (w tym cyanidin) garbniki; fosfolipidy (kefalin, lecytyna), pektyny, karoten.
Jednym z ważnych elementów jarzębiny jest kwas askorbinowy. To rzadki przypadek, gdzie natura daje nam naturalny środek antyseptyczny w naturalnej postaci. Ze względu na zawartość żelaza w owocach, witamin C i E, jarzębina jest stosowana jako naturalna multiwitamina. Warto zauważyć, że witamina C zawarta w jarzębinie jest kilka razy większa niż w cytrynie.







Olej przyszedł do mnie starannie opakowany, aby butelka nie stłukła się w przesyłce. Produkt zapakowany jest w estetyczny kartonik wraz z dołączoną plastikową miarką do dozowania. Sam olej znajduje się w szklanej butelce o pojemności 100 ml. Jest to produkt naturalny, zimnotłoczony.
 Olej jest bezzapachowy i bezsmakowy - kojarzy mi się z olejem lnianym, którego dodaję do sałatek. Suplement diety należy stosować dwa razy dziennie podczas posiłków (1-2 łyżeczki). Po otwarciu, produkt należy przechowywać w lodówce, gdyż jest naturalny i nie posiada składników konserwujących.
 Olej zaczęłam stosować kilka dni temu, kiedy to byłam bardzo przeziębiona. Przeziębienie leczyłam bezskutecznie od końca listopada - najpierw ziołami, później środkami z apteki, aż wreszcie mocnymi lekami. Niestety nic nie pomagało na dłużej niż kilka godzin. Po dwóch dniach (czterech dawkach) oleju zastosowanego zgodnie z instrukcją, czułam się odrobinę lepiej. Teraz minął prawie tydzień a po przeziębieniu nie ma nawet śladu... Sama nie mogłam w to uwierzyć. Szczerze muszę przyznać, że jest to bardzo dobry produkt dla osób ze słabą odpornością jako profilaktyka, lub w roli lekarstwa, gdy już nie czujemy się najlepiej.
 Jak dla mnie jedyną wadą produktu jest cena, która wielu osobom może wydawać się wysoka - jednak gdy policzymy ile jednorazowo wydajemy w aptece kupując lekarstwa, wyjdzie nam tyle samo jak nie więcej, dlatego zdecydowanie lepiej zainwestować w olej jarzębinowy syberyjski, ponieważ jest naturalny i nie ma skutków ubocznych, jak większość leków.

Cena produktu: ok. 37 zł / 100 ml

Moja ocena: 9,5/ 10 

Olej jarzębinowy syberyjski można zakupić na stronie producenta, w sklepach zielarskich oraz aptekach. 

Produkt możecie zakupić tu: Olej jarzębinowy syberyjski 100 ml.
 http://www.proaktiv.pl/moduly/sklep/UserFiles/14/zdjecie_big.jpg?4343


Dziękuję firmie Pro Aktiv za udostępnienie mi produktu do testów.

http://www.proaktiv.pl/index.php?idz_do=sklep&id_kat=5








16 komentarzy:

  1. Nigdy nie używałam :)

    Zajrzysz?:)
    iamfuckingcrazybutiamfreee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam wcześniej o takim oleju :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A czy to nie jest czasem olej z rokitnika?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, to jest olej z jarzębiny syberyjskiej. Rokitnik jest podobny, ale to inna roślina.

      Usuń
  4. Jeszcze nigdy nie używałam, ale zdecydowanie spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nigdy nie używałam :)
    pytałaś o obserwacje. jasne! ja już obserwuje, teraz twoja kolej
    http://tinna-tinnaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Z chęcią doączyłabym go do mojej olejowej kolekcji:) dziękuję za wizytę u mnie i komentarz, zapraszam częściej i zachęcam do obserwacji, ja juz obserwuję, bo kocham kosmetyki, bedę wpadać i pozdrawiam:)

    P.S trzymam kciuki, żeby kotleciki wyszły:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również zaobserwowałam...Ale z gotowaniem to u mnie ciężko, bo jestem mega zapracowana.

      Usuń
  7. Masz fascynującego bloga! Będę zaglądała, życzę dalszych sukcesów i wytrwałości :)

    http://mjrm-madeline.blogspot.com/2014/12/new-years-eve-with-sheinside.html zapraszam serdecznie do klikania w linki w podanym linku do posta ;) każdy komentarz i obserwowanie jest odwzajemniane. Proszę o klikanie w banery po prawej stronie bloga, to‎ dla mnie bardzo ważne .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komplement:)
      Ja do Ciebie również będę zaglądać.

      Usuń
  8. Pierwszy raz spotykam się z tym olejem, ale przyznam, że mnie zainteresowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ciekawy produkt, muszę się mu przyjrzeć bliżej :)

    OdpowiedzUsuń