Strony

środa, 28 stycznia 2015

Recenzja kajalu w proszku...



Jakie typy Kohlu wyróżniamy?
- kohl w proszku – zazwyczaj  z dołączoną szklaną lub plastikową szpatułką do aplikacji
- kohl w paście - również można aplikować szpatułką
- kohl w sztyfcie - zazwyczaj w kształcie stożka
- kohl w kredce - nie jest to typowo wschodni produkt, a dostosowany na rynek zachodni przez firmy kosmetyczne w postaci zwykłej kredki do oczu

Czym jest Kohl?
To starożytny kosmetyk stosowany do podkreślania oczu. Miał dawniej funkcje nie tylko estetyczne i upiększające, ale także zdrowotne, ponieważ był wyrabiany z ziół. Działały one nawilżająco na oczy, zabezpieczając je przed podrażnieniami w słonecznym i piaskowym klimacie. Ten sposób makijażu oczu jest szeroko rozpowszechniony na Bliskim Wschodzie oraz w Północnej i Zachodniej Afryce. Zazwyczaj aplikuje się go na linii wodnej oka.

Dlaczego Kohl jest lepszy od kredki do oczu?
- jest bardziej trwały, odporny na łzy i wodę
- nawilża i regeneruje oko
- optycznie upiększa białko oka, zaczerwienienia są niewidoczne
- podkreśla kolor tęczówki oka
- jest bardziej wydajny
- zawiera wyłącznie naturalne składniki

Hashmi Surmi Special






Mam już w domu jeden Kohl Hashmi, ale w postaci sztyftu. Teraz postanowiłam wypróbować inną formę, jaką jest proszek.
Kohl Hashmi Surma zapakowany jest w ciekawe opakowanie w kształcie figury geometrycznej. Pudełeczko bardzo ładnie prezentuje się na toaletce. Wszyscy są nim zaciekawieni i pytają co jest w środku.
Nałożenie Kohlu jest bardzo łatwe. Wystarczy przekręcić patyczek, zanurzając go w pyłku i rozprowadzić produkt na dolnej linii rzęs - linii wodnej. Khol wtedy rozprowadzi się po całej linii wodnej, podkreślając spojrzenie.
Produkt jest bardzo wydajny, a makijaż długo się trzyma. Jedynie należy nakładać go bardzo dokładnie, aby nie rozsypać sobie produktu na twarzy.
Kohl ma długi termin ważności oraz nie zawiera ołowiu. Zrobiony jedynie z naturalnych składników.

TUTAJ DOWIESZ SIĘ WIĘCEJ O PRODUKCIE 

LINK DO SKLEPU

LINK DO FB







2 komentarze:

  1. Nigdy jeszcze nie miałam tego produktu, ciekawa jestem jak wygląda na linii wodnej. U mnie konturówki się nie sprawdzają, może Kohl byłby lepszy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz słyszę o tym produkcie ;)

    http://sapphireblog1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń