Strony

piątek, 16 stycznia 2015

Recenzja masła Shea Dzikie Drzewko i Szamponu z czarnuszki



Witajcie! Dzisiaj pierwsza recenzja wspaniałych kosmetyków ze sklepu Pachnąca Kraina. Przyznam, że byłam oczarowana tą przesyłką. Pięknie zapakowana, każda rzecz z osobna, dbałość o każdy, nawet najdrobniejszy detal. 












A oto informacje ze strony sklepu:
WWW.PACHNACAKRAINA.COM jak sami się Państwo przekonacie to nie tylko sprzedaż kosmetyków ale i misja propagowania zdrowego stylu życia. Należy mieć świadomość, że obecne środowisko naturalne jest tak mocno zanieczyszczone, że szkodliwe substancje chemiczne czy metale cięzkie przedostają się w głąb naszego organizmu poprzez skórę czy powietrze, którym oddychamy. Kosmetyk musi dodatkowo oczyszczać skórę, wiązać wolne rodniki i usuwać je. Obecna pielęgnacja skóry musi być większa niż jeszcze 10 lat temu.
W 50 % bezpośredni import z Syrii, Maroka, Egiptu, Jemenu itp. i od zaufanych dostawców - tylko od znanych wytwórców, znajomych, osoby polecone lub posiadające rekomendacje na terenie Europy lub posiadający certyfikaty z krajów Unii Europejskiej. W wielu przypadkach są to własne, podróżnicze odkrycia np. sklep perfumiarzy w Egipcie, którzy zajmują się swoim fachem od 12 pokoleń ! W obecnych czasach jest to dla nas nie do pomyślenia, ale przed wojną często spotkać można było zawody wykonywane z pokolenia na pokolenie i to w tym samym miejscu. Tak na prawdę to doświadczenie w swym rzemiośle czyni z wykonawcy mistrza. I to samo odnosi się do arabskich wytwórców kosmetyków naturalnych – wybieramy tylko tych, którzy zajmują się tym od pokoleń i mają dzięki temu ogromne doświadczenie.


Na samym początku bardzo spodobała mi się filozofia firmy oraz podejście do tematów natury i zdrowia. Ponadto kosmetyki nie są testowane na zwierzętach, nie posiadają tłuszczu zwierzęcego ani zagrożonych gatunków roślin w składzie. Brawo!
Moim ulubionym produktem stało się Masło Shea dzikie drzewko, dlatego od niego zacznę recenzje produktów od Pachnącej Krainy.
Masło zamknięte jest w białym pudełku o pojemności 150 ml, zawiera ulotkę zawierającą ciekawe informacje na temat produktu.
A oto co producent pisze o swoim produkcie:
Tak jak Maroko posiada płynne złoto w postaci oleju arganowego tak i zachodnia i centralna Afryka posiadają swoje złoto – jest nim masło Shea pozyskiwane z drzew masłosza - zwanych drzewami życia. Te wyjątkowe, dziko rosnące rośliny sięgają 15 metrów wysokości, a z ich owoców wytwarzany jest cenny olej. Niezwykła jest także metoda wytwarzania masła Shea - przygotowują go wyłącznie kobiety według starej afrykańskiej receptury. W zależności od kraju specyfik ten nazywany jest shea butter, masłosz, masło karite lub masło galam.

Na co polecane jest masło Shea ?

Shea zawiera substancje tłuszczowe, witaminy E i F oraz naturalne filtry chroniące przed promieniowaniem UVB niszczącym skórę. Zaleca się używania tego kosmetyku przed opalaniem na słońcu jak i w solarium. Dzięki zawartym w maśle Shea enzymom, witaminom oraz UVB skóra szybciej się regeneruje.Jest chroniona przed szkodliwym wpływem promieniowania słonecznego, staje się gładka i nawilżona. Masło Shea przyspiesza także proces gojenia się niewielkich ran ,czy siniaków. Nadaje się do każdego typu skóry - także tej ze skłonnością do trądziku i tłustej.

Co zawiera w sobie masło Shea Dzikie Drzewko ?

Przede wszystkim sporą ilość witamin odżywczych dla skóry – odbudowujących skórę np. po przebytych chorobach skórnych, ranach, siniakach, otarciach. To również bardzo subtelny i przyjemny zapach, który utrzymuje się na skórze przez cały dzień lub całą noc w zależności kiedy zastosuje się pielęgnacyjny zabieg z masłem Shea. Dzikie drzewko ma tak piękny zapach, że nie potrzeba używać już żadnych perfum. Dodatkowo skóra bardzo szybko nabiera pięknego wyglądu – staje się jedwabiście gładka i nawilżona.

Po co potrzebne jest masło Shea ?

Do szybkiej odbudowy skóry – pielęgnacji i głębokiego jej odżywienia. Ponieważ ten kosmetyk jest gęsty dłużej się wchłania, ale ma lepsze działanie dla skóry suchej i wysuszonej skłonnej do tworzenia się wężowej skóry. Należy na początku codziennie smarować skórę masłem Shea, aby po ok.2 tygodniach stosować masło już tylko co 2-3 dzień. Skóra przez okres intensywnego jej nawilżania odbuduje się i nawilża na tyle, że nie trzeba będzie już w późniejszym okresie stosować tego zabiegu codziennie. Po tygodniowym stosowaniu widać ogromną poprawę w gęstości skóry – skóra wydaje się odmłodzona. 







A tu moja opinia:
Przez swoją bardzo treściwą konsystencję masło jest bardzo wydajne. Zapach długo utrzymuje się na skórze, może zastąpić perfumy i jest bajeczny – owocowy, bardzo ciekawy, nie chemiczny ani nie nachalny – pachnie jak naturalnie świeże owoce. Bajeczny zapach! Wchłanianie nieco trwa, ale to przez fakt, że masło jest bardzo bogate w składniki odżywcze. Po kilkunastu dniach moja skóra była wyraźnie bardziej gładka, napięta i nawilżona. 






Kolejny z produktów to szampon z czarnuszki.
Oto, co pisze o nim producent:
Szampon z olejem z czarnuszki  z wyciągiem z henny i rumianku do włosów wypadających, rozdwajających się, słabych,pozbawionych blasku oraz do skóry głowy z problemami grzybicznymi. Szampon naturalny, ręcznie robiony w starej manufakturze syryjskiej. Do samodzielnego rozrobienia.Bardzo wydajny.

Olej tłoczony na zimno z nasion czarnuszki egipskiej zawiera wysokowartościowe wielonienasycone kwasy tłuszczowe, przede wszystkim kwas linolowy, oraz olejki eteryczne: nigellon i alfa-pinen, które doskonale wpływają na skórę głowy niwelując łuszczycę, łupież, swędzenie skóry głowy oraz powstawanie strupów. Oliwa z czarnuszki ma również wpływ na porost włosów (włosy szybciej rosną), odżywianie cebulek włosowych (stają się grubsze, mocniejsze, bardziej żywotne) i leczenie łojotoku. Dzięki stosowaniu szamponu z czarnuszką skóra głowy regeneruje się i nie przetłuszcza, a włosy w naturalny sposób nabierają objętości. Wyjątkowe właściwości odżywcze oleju z czarnuszki Egipskiej powodują, że w pustych mieszkach włosowych na nowo pojawiają się cebulki.

Dodatkowym atutem szamponu jest jego zaskakujący wpływ na zamykanie łusek włosowych. Włosy „strzępiące się” , „sianowate” po użyciu szamponu stają się gładkie i sprężyste. Na dobroczynność szamponu ma duży wpływ również wyciąg z henny, który posiada właściwości przeciwwirusowe, przeciwgrzybiczne (zwalcza m.in. Candida albicans i Aspergillus niger) i przeciwzapalne (hamuje działanie enzymu hialuronidazy). Ostatnie badania wykazały, że wyciągi z henny posiadają właściwości ściągające i antyseptyczne, działając na oczyszczenie skóry głowy z bakterii i pasożytów, oraz nadmiaru wydzieliny tłuszczowej. Henna ma tak skuteczne działanie w leczeniu wirusów, że stosowana była z powodzeniem w leczeniu trądu.

Kolejnym dodatkiem szamponu jest wyciąg z tataraku - znany z leczenia wypadania włosów, łupieżu, dermatozy i innych chorób skórnych. Działa przeciwzapalnie, ściągająco i bakteriobójczo. Co to oznacza ? Najczęściej nie wiemy z jakiego powodu wypadają nam włosy. To może być choroba tarczycy, spadek odporności czy grzybica skóry głowy. Tatarak doskonale radzi sobie we wzmacnianiu cebulki w przypadku chorób, które wpływają na wypadanie włosów. Zawiera bowiem wszystko to co potrzebne jest do odrodzenia cebulki.


Wyciąg z rumianku ma za zadanie złagodzić swędzenie skóry głowy i powstałe na niej strupki. Skutecznie łagodzi stany zapalne. Ma korzystny wpływ na przeciwdziałanie powstawaniu łupieżu, który jest wynikiem zapalenia gruczołów łojowych na skórze głowy.

Szampon jest silnie działający dlatego konieczne jest wykonanie wcześniejszego testu uczuleniowego. Robi się go dla własnego spokoju - wystarczy odrobiną szamponu na 24 godziny natrzeć delikatne miejsca na ciele typu za uchem, w pachwinie itp. Mimo, że szampon składa się z naturalnych olejów i wyciągów roślinnych jego stężenie jest bardzo wysokie - szampon w żaden sposób nie był rozrabiany dlatego zaleca się stosować szampon wymieszany z wodą w ilości 1:2 (gdzie 2 określa ilość wody) lub 1:5 (gdzie 5 określa ilość wody)





Moja opinia:
Szampon rzeczywiście jest bardzo wydajny, mało, powiem, że przez całe życie nie spotkałam się z bardziej wydajnym kosmetykiem. Co prawda kosztuje 36 zł za buteleczkę, ale ta cena przestaje dziwić, gdy poznamy jaki jest gęsty i wydajny.
Odświeża skórę głowy i pozostawia miłe wrażenie czystości, chłodu.
Zapach naturalny, ziołowy, kadzidłowy. Uważam, że jest to szampon unisex – i dla mężczyzn i dla kobiet.
Jedyny minus – niestety plącze moje włosy i bardzo trudno jest je rozczesać. Natomiast na włosach krótkich i półdługich sprawdza się rewelacyjnie. Przy dłuższych włosach przyda się porządna odżywka:)



 

 Serdecznie zapraszam do sklepu Pachnąca Kraina

 

5 komentarzy:

  1. Miałam kiedyś pachnące masło Shea i byłam w nim zakochana :) Z przyjemnością obserwuję ! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam o tych produktach, ale masło chętnie był wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie słyszałam o tych rzeczach..
    Obserwujemy?
    http://beansjolanta-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. I po szamponie olejek z czarnuszki Kardashian jest rewelacyjny

    OdpowiedzUsuń