Strony

wtorek, 24 marca 2015

Recenzja kosmetyków marki AA



Witajcie! Dzisiaj przedstawię Wam pierwsze dwa produkty, które dostałam od firmy Oceanic: Krem matująco nawilżający AA oraz Płyn micelarny z peelingiem do demakijażu twarzy.

Krem matująco – nawilżający 24 H

Opis ze strony producenta:

MATUJE SKÓRĘ
Kompleks DryMatt reguluje aktywność gruczołów łojowych, dzięki czemu ogranicza produkcję sebum i niweluje błyszczenie się skóry.

NAWILŻA SUCHE PARTIE
Naturalna betaina zapobiega utracie wody z naskórka, chroniąc skórę przed przesuszeniem.

PRZYWRACA RÓWNOWAGĘ
Pro-Balance System oczyszcza pory, działa normalizująco i pozwala odzyskać właściwą równowagę hydrolipidową skórze.

WZMACNIA FUNKCJE OCHRONNE
Wieloskładnikowy mikrolipidowy system MLS tworzy mikrobarierę, która zapewnia spoistość komórkową, zwiększając tolerancję skóry na wpływ czynników zewnętrznych będących przyczyną nadwrażliwości.

Moja opinia:

Krem ma typowe, klasyczne opakowanie jak inne kremy produkowane przez markę AA. Sztywne kartonowe pudełko, a w środku plastikowy słoiczek zawierający 50 g kremu. Dużym plusem jest oznakowanie kremu oraz czytelne opisanie jego właściwości na opakowaniu.

Skład kremu jest dosyć niezły, zawiera parafinę daleko w składzie. Znajdziemy w nim nawilżającą betainę, glicerynę panthenol czy olej z ogórecznika. 

Niweluje błyszczenie i świecenie się skóry, oczyszcza pory skóry

Produkt jest wydajny.




Płyn micelarny z peelingiem

Opis producenta:

DOKŁADNIE OCZYSZCZA
Innowacyjne połączenie struktur micelarnych z kompleksem peelingującym sprawia, że płyn doskonale usuwa makijaż oraz wygładza naskórek, pozostawiając skórę idealnie czystą.

REGULUJE WYDZIELANIE SEBUM
Kompleks matujący reguluje proces produkcji sebum, a Pro-Balance System oczyszcza pory, zmniejszając skłonność do powstawania zaskórników.

AKTYWNIE WYGŁADZA
Kompleks peelingujący z kwasami AHA delikatnie usuwa obumarłe komórki naskórka, nadając skórze miękkość i gładkość.

POBUDZA REGENERACJĘ
D-pantenol stymuluje skórę do odnowy, koi podrażnienia i zmniejsza zaczerwienienia.





Moja opinia:

Klasyczne opakowanie charakterystyczne dla mleczek czy toników marki AA. Białe, klasyczne, posiadające na odwrocie czytelne informacje o użytkowaniu i o cechach produktu. Produkt ma pojemność 200 ml.

Zapach lekko chemiczny, apteczny, można powiedzieć – nieco charakterystyczny dla kwasu. W składzie znajdziemy m.in. kwas azelainowy, który ma działać na rozjaśnianie przebarwień.

Sam płyn pieni się po nałożeniu go na wacik, czego osobiście nie lubię. Dobrze  oczyszcza makijaż twarzy tzn. podkład, puder, korektor i pozostawia ją gładką. Niestety skóra po użyciu się lepi, jest lekko ściągnięta, i obowiązkowo po jego użyciu trzeba twarz umyć i użyć kremu. Zazwyczaj jednak myję twarz po zmyciu makijażu mleczkiem czy tonikiem.


ZAPRASZAM SERDECZNIE NA STRONĘ KOSMETYKÓW AA ORAZ DO POLUBIENIA NA FB:)


3 komentarze:

  1. Uwielbiam płyny micelarne AA :) Są skuteczne i łagodne.
    Kremy mnie zawiodły gdyż powodowały wysyp kaszki na czole.

    OdpowiedzUsuń
  2. kosmetyki AA są świetne, bardzo lubię je w swojej kosmetyczce i będę do nich wracać zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Krem bardzo lubię :)
    http://szafazapachow.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń