Dziś przyszedł czas na recenzję kolejnego produktu z nowej serii Syoss. Udało mi się już skompletować wszystkie cztery produkty. W poprzedniej recenzji opisywałam fluid do włosów, który naprawdę mi się spodobał. A jak sprawdziła się kąpiel do włosów? A tak właściwie to szampon bo kąpiel to jedynie nazwa brzmiąca luksusowo i ciekawie, zachęcająca do kupna.
Opakowanie: Produkt sprzedawany jest w tubce. Moim zdaniem nie jest to wygodna forma, produkt ciężko wycisnąć a zakrętka niezbyt dobrze się domyka.
Zapach: Ładny, delikatny, cała seria ma tą samą nutę zapachową, która mi akurat przypadła do gustu
Konsystencja: Szampon nie jest ani gęsty, ani rzadki. Bardzo mała wydajność - słabo się pieni, aby umyć całą głowę trzeba sporo zużyć. Zawiera Sodium Laureth Sulfate:-/ Działania regeneracyjnego nie zauważyłam, włosy wcale łatwiej się nie rozczesują, wręcz powiedziałabym - jest gorzej, plączą się, są wysuszone.
Cena: 18 zł za 250 ml - ja co prawda kupiłam na promocji za 13 zł więc nie uważam, żeby to była bardzo wysoka cena. Jednak cena regularna za małe opakowanie szamponu jest zbyt wysoka. W miarę przyzwoity szampon kupimy już w granicy 8-9 zł za 250 ml.
Ocena: 3/10
Używam kosmetyków z Syoss i powiem szczerze, że zaciekawiłaś mnie tym produktem:)
OdpowiedzUsuńPs. Dziękuje za komentarz:) również obserwuje :)
Pozdrawiam,
Justyna's Style
http://justynasstyle.blogspot.com
A jakich używasz? Powiesz coś więcej?
UsuńSyoss całkiem całkiem, a ta kąpiel-interesujące! :)))
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na konkurs :) http://beautifulsolution.blogspot.com
Po ostatnich porażkach nie chcę brać udziału w konkursach;-)
UsuńAle Twojego bloga zawsze chętnie odwiedzam, ponieważ jest jednym z tych, które najbardziej lubię.
Nigdy nie używałam produktów tej marki, ktoś powiedział mi, że nie warto, i tak zostało ;)
OdpowiedzUsuńJa słyszałam takie opinie o linii podstawowej Syoss.
UsuńNie używałam :),
OdpowiedzUsuńcrazy-life-by-angelika.blogspot.com | nowa notka, zapraszam. ♥
Odwiedziłam.
Usuńmiałam raz szampon tej marki i powypadało mi po nim dużo włosów ..
OdpowiedzUsuńA jak długi czas go miałaś?
UsuńO proszę, nigdy się nie spotkałam z tym produktem, w ogóle u Ciebie Kochana to zawsze same nowinki jak dla mnie :) Ale w sumie sądząc po Twojej opinii i końcowej ocenie to miałam szczęście, że się nie spotkaliśmy ;)
OdpowiedzUsuńBardzo często daję się nabierać na reklamy. Mam bardzo zniszczone włosy i reklama gdzie występuje fryzjer, czy słowa "profesjonalny" "jak po wyjściu z salonu". Podobne wrażenia mam z szamponem Wella, który miał nawilżać;-)
UsuńTestowałam inne produkty tej firmy i się nie sprawdziły dla moich włosów;P
OdpowiedzUsuńJa oprócz tej serii, którą kupiłam, nie miałam innych produktów marki Syoss, więc niestety nie mogę się wypowiedzieć. Niebawem recenzje odżywki w sprayu oraz balsamu do włosów również z tej linii. Jeszcze ich nie próbowałam.
UsuńLubię firmę Syoss, ale tego nie używałam,
OdpowiedzUsuńPytałaś o obserwację ja już obserwuję więc teraz Twoja kolej ;*
Również obserwuję.
UsuńLovely. Thank you for your comment on my blog. I'm following you now on GFC. Please follow back.
OdpowiedzUsuńLouisa Moje
http://lapassionvoutee.blogspot.com/
I followed your blog.
Usuńzrazilam sie do sayossa, po tym jak lakiery sklejaly mi potwornie wlosy :)
OdpowiedzUsuńpytalas o obserwacje, wiec ja juz od dawna obserwuje :) teraz czekam na Ciebie :)
Ja nie wiem jakie są ich lakiery, zresztą rzadko używam jakiegokolwiek.
UsuńRównież dodałam.
Nie spotkałam się z nim nigdy i z tego co przeczytałam szybko do mojego domu nie wejdzie :( Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńRównież obserwuję.
UsuńJa ogólnie za tą firmą nie przepadam, tego kosmetyku na pewno nie kupię.
OdpowiedzUsuńDzięki za info ;)
Już niedługo recenzja kolejnych produktów.
Usuń