Skrzyp polny to roślina od wieków stosowana przez zielarzy i
uzdrowicieli, posiadająca nie tylko właściwości lecznicze, ale także
kosmetyczne i upiększające, o czym wiedziały nasze babcie. Gdy kosmetyki nie
były jeszcze powszechnie używane, w celu wzmocnienia włosów, stosowano płukanki
ze skrzypu polnego. W składzie wyciągu ze skrzypu, znajdziemy krzem mineralny,
niezwykle potrzebny dla naszego organizmu oraz włosów. Produkty ze skrzypem
polecane są do każdego rodzaju włosów, ale również do skóry podrażnionej czy z
łupieżem – korzystnie wspomagają walkę z łupieżem. Bardzo cenię skrzyp polny za
swoje właściwości, nie tylko jako użytkowniczka kosmetyków, ale także jako kosmetolog
i zielarka, dlatego dzisiaj chciałabym opowiedzieć Wam o Szamponie Herbal Care
Marki Farmona (o odżywce ekspresowej z tej samej serii przeczytacie wkrótce).
Produkt otrzymałam na spotkaniu blogerek, które odbyło się
miesiąc temu. Po takim czasie stosowania, mogę dokładnie opowiedzieć wam o
moich obserwacjach i spostrzeżeniach. Na
pierwszy rzut oka spodobało mi się ciekawe opakowanie w kolorze brązowym, które
przypomina apteczne buteleczki. Opakowanie wykonane jest z grubszego plastiku i
mieści w sobie 330 ml szamponu, który jest produktem dosyć wydajnym.
Szata graficzna jest czytelna, bardzo ciekawa (motywy
roślinne i tytułowy skrzyp), jak i również ozdoba kodu kreskowego z małymi
rycinami ziela skrzypu. Na tyle opakowania znajdziemy najważniejsze informacje.
Zapach produktu jest ziołowy, ale subtelny i bardzo
przyjemny podczas stosowania. Konsystencja jest odpowiednia, produkt dobrze się
rozprowadza na włosach i skutecznie je oczyszcza. Nie powoduje szybszego
przetłuszczania się. Włosy łatwiej jest układać czy rozczesywać, są mniej suche
i łamliwe. Podsumowując – bardzo dobry szampon do włosów bardzo zniszczonych.
Przy używaniu z odżywką daje świetne efekty.
Zapraszam na stronę FARMONA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz