La luxe paris magical cover to podkład intensywnie kryjący o
właściwościach długotrwałego makijażu (producent podaje, że produkt utrzymuje
się 24 godziny na skórze, co moim zdaniem zazwyczaj jest nieosiągalne przez
jakikolwiek produkt, jednak dla mnie to funkcja zbyteczna – żadna kobieta nie
ma całą dobę na sobie makijażu.
Dlatego kilkugodzinna trwałość jest dla mnie wystarczająca a ten produkt spełnia taką rolę). Do testowania dostałam odcien numer 104 (nude) który okazał się odrobinę za jasny. Produkt dobrze się rozprowadza, najlepiej wygląda na wcześniej oczyszczonej skórze twarzy gdy nie mamy suchych skórek czy przesuszonych miejsc na twarzy.
Nie tworzy efektu maski, zapewnia gładkie, ładne wykończenie makijażu. Dobrze kryje niedoskonałości, nie potrzeba używac już korektora. Produkt nie wysusza skóry, ponadto ma filtr słoneczny. Dla mnie jedynym minusem jest za ciężka, nieco tłusta konsystencja produktu – wolę bardziej wodniste, o konstencji kremu.
Dlatego kilkugodzinna trwałość jest dla mnie wystarczająca a ten produkt spełnia taką rolę). Do testowania dostałam odcien numer 104 (nude) który okazał się odrobinę za jasny. Produkt dobrze się rozprowadza, najlepiej wygląda na wcześniej oczyszczonej skórze twarzy gdy nie mamy suchych skórek czy przesuszonych miejsc na twarzy.
Nie tworzy efektu maski, zapewnia gładkie, ładne wykończenie makijażu. Dobrze kryje niedoskonałości, nie potrzeba używac już korektora. Produkt nie wysusza skóry, ponadto ma filtr słoneczny. Dla mnie jedynym minusem jest za ciężka, nieco tłusta konsystencja produktu – wolę bardziej wodniste, o konstencji kremu.
Szkoda, że nie pokazałaś zdjęć jak się prezentuje na buzi i jaki ma kolorek.
OdpowiedzUsuń