W drugim z kolei artykule na temat podróżowania,
podpowiedziałam trochę na temat wyboru produktów dla mężczyzn, które można
zabrać ze sobą w podróż i doradzić swojemu mężowi czy chłopakowi. Również
poruszyłam temat akcesoriów dla Pań – wszelkiej elektroniki, typu prostownica i
o fakcie, o którym musimy pamiętać wybierając się za granicę – sprawdzenie jaki
typ gniazdek elektrycznych jest w kraju docelowym i zaopatrzeniu się w
odpowiednią przejściówkę tak aby nasze urządzenie bez problemu zadziałało.
Oprócz prostownic możemy także zakupić minaturowe lokówki, np. taką sławnej i
cenionej firmy Babyliss.
Mimo niewielkiego wymiaru bardzo łatwo pomoże ci
wyczarować loki naprawdę w każdych warunkach. Jeśli chodzi o suszarkę – możesz
zawsze kupić rozmiar kompaktowy, odpowiedni do torebki, ale nie jest to
konieczne w każdym przypadku – wiele z hoteli ma suszarkę na wyposażeniu
pokoju, łazienki (albo na stałe zamontowaną, lub klasyczną), a w hostelach
można suszarkę wypożyczyć z recepcji. Musimy jednak wcześniej sprawdzić, czy
taka możliwość jest dostępna. W najgorszym wypadku można umyć włosy na noc, a
pod głowę położyć ręcznik na poduszkę – rano włosy będą suche. Pamiętajmy, aby
po myciu jednak dokładnie je rozszczesać i dopiero wtedy położyć się spać.
Możemy również użyć na włosy lekkiej odżywki.
Produkty do stylizacji również możemy dobrać w takich
niewielkich opakowaniach – w sklepie IPERFUMY znajdziemy wiele szamponów czy
odżywek w postaci miniaturowej nie przekraczającej 50 ml, czyli dopuszczalnej wielkości
do bagażu podręcznego zabieranego podczas rejsów samolotem. Opakowanie jest na
tyle małe że nie zajmuje wiele miejsca w naszym bagażu, ale też na tyle duże
aby wystarczyć na cały kilkudniowy pobyt. Niewielkie kosmetyki zawsze warto
spakować do kosmetyczki. W podróży
przyda się np. odżywka regenerująca do włosów suchych marki Ziaja. Kosmetyki
miniaturowe tej marki mają bardzo nowoczesny design a ponadto są niedrogie i wydajne. Seria
oliwkowa do włosów, przeznaczona jest do takich które były rozjaśniane i
brakuje im nawilżenia. W miniaturkach z tej serii znajdziemy również szampon do
mycia włosów oraz płyn do higieny intymnej. Opakowania są akurta na podróż, wystarczą na kilka razy...
Patentem na szybkie odświeżenie oraz poprawę wyglądu
zmęczonej podróżą cery jest maseczka. Większość z nich jest pakowanych w
jednorazowe opakowania typu folia, które zajmują niewiele miejsca (można je
włożyć nawet do notatnika czy jako zakładkę do książki), a w dodatku są na
jednorazowe użycie. Maseczka zapewni spokojny relaks po ciężkim dniu i
zregeneruje skórę a także da cerze ukojenie. Maseczkę wybieramy stosownie do
problemów z cerą oraz rodzaju skóry jaką posiadamy. Niebrudząca i szczególnie
łatwa w użyciu (zwłaszcza bez dostępu wody jest maseczka typu peel of – którą
nakładamy na skórę oraz prosto zdzieramy).
W przypadku
poplątanych włosów, sprawdzi się kompaktowa/podróżna wersja kultowej szczotki
Tangle Teezer. Tym którym jeszcze jej nie znają, po krótce wyjaśnię fenomen –
są to specjalnie ułożone i wyprofilowane ząbki szczotki, które rozczesują włosy
oraz kołtuny powstałe na nich bez ciągnięcia i bólu, który znają zwłaszcza
osoby z włosami suchymi, puszącymi się a także kręconymi. Dzięki posiadaniu
takiej szczotki codzienne rozczesywanie nie jest nieprzyjemnym obowiązkiem, ale
normalną czynnością. Rozmiar kompaktowy powstał dla osób, które podróżują i
cenia sobie taki rozmiar który nie zajmuje wiele miejsca w ich bagażu, walizce
czy torebce.
Uwielbiam szczotkę TT, mam kilka wersji.
OdpowiedzUsuńOj ja zawsze mam problem z wyborem najważniejszych kosmetyków na podróż :) Najgorzej jednak gdy ograniczają nasz samolotowe normy. Wtedy zostaje tylko miejsce na szampon, odżywkę, żel pod prysznic, pastę do zębów i perfumy :) Bardzo fajne zebrane porady. Przeczytałam wszystkie części i na pewno będę o nich pamiętać :)
OdpowiedzUsuń