Blushing hearts triple baked blusher szturmem podbijają
rynek kosmetyczny, zdobywając rzeszę fanek. Jest to paleta trzech odcieni róży
do policzków, które złączone są w jedno serduszko. Produkt dostępny jest np. w
drogerii internetowej iperfumy. Jest on elegancko zapakowany w opakowanie z tektury,
dlatego idealnie nadaje się na prezent. Jest dostępny w wielu kolorach i
odcieniach, tonacjach kolorystycznych dlatego każda kobieta na pewno znajdzie w
tej ofercie coś dla siebie.
Samo opakowanie produktu jest w kształcie serca,
wykonane z twardego kartonu. Ładnie prezentuje się na toaletce, niestety nie
jest praktyczne w podróży czy do damskiej torebki – zajmuje sporo miejsca. Masa
produktu to 10 g, a jest on dosyć wydajny. Sam róż umieszczony jest w kasetce.
Można nakładać go pędzelkiem albo palcem. Jest bardzo świetlisty,
rozświetlający ale drobinki są drobne, perłowe, drobno zmielone dlatego
delikatnie rozświetlają twarz. Można nim ją modelować jak światłocieniem,
najjaśniejszego odcienia używać jako rozświetlacza. W moim zestawie znajduje
się nieco ceglany odcień wpadający w łosoś, różowy dosyć intensywny z szarym
podtonem oraz chłodny róż – który lubię używać jako rozświetlacz np. koło łuków
brwiowych.
Najjaśniejszy z kolorów przywodzi mi na myśl delikatny, gwieździsty
pyłek, drobinki mienią się na jasne odcienie jak płatki śniegu – szczególnie
polecam ten odcień osobom z jasną karnacją oraz bladym odcieniem twarzy i tzw.
typem urody pani zimy, królowej śniegu. Różowy odcień nada blasku zmęczonej i
zszarzałej cerze. Za to najciemniejszy
odcień ma ciepły podton, dlatego odpowiedni będzie dla karnacji ciemniejszej
czy opalonej – nada skórze złocistego i delikatnego blasku, muśnięcia
promieniami słonecznymi. Wszystkie odcienie zmieszane razem również tworzą
ciekawą kompozycje. Produkt długo się utrzymuje na skórze i tworzy naprawdę
solidny makijaż. Zapach jest pudrowy i prawie niewyczuwalny.
Ciekawy jest
bardzo proces przygotowywania i tworzenia produktu, jest bardzo podobny jak w
przypadku kultowych już róży francuskiej marki Borjous – baked czyli wypiekanie.
Róż wypiekany jest w wysokiej temperaturze co poprawia jego właściwości
przyczepne oraz trwałość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz