Witajcie! Ponieważ wiele osób pytało mnie o najlepszy
kamuflaż czy mocno kryjący podkład, postanowiłam napisać dla Was recenzję
Camouflage marki Catrice, produktu który moim zdaniem jest wart zauważenia,
przyda się w kosmetyczce każdej kobiety, niezależnie od pozostałych kosmetyków
jakie używa. Jest to bardzo niedrogi produkt, wydatek rzędu kilkunastu złotych,
a posłuży nam miesiące – nawet przy codziennym stosowaniu.
Jeśli chodzi o jego dostępność, produkt możecie nabyć w
internetowej perfumerii IPERFUMY, gdzie w ofercie jest dużo różnych ciekawych
kosmetyków, nie tylko do makijażu twarzy. Każdy znajdzie tam coś dla siebie.
Zaczynając od opakowania, jest ono niewielkie, z zatyczką –
przypomina nieco kamuflaż marki Benefit. Opakowanie ma kolor czarny, a wierzch
jest przeźroczysty, aby widzieć kolor danego kamuflażu – dostępne są trzy
odcienie, ja stosuję środkowy, który będzie odpowiedni dla każdej osoby z
średnią karnacją. Pudełeczko zawiera trzy gramy produktu, ale biorąc pod uwagę
wydajność, kosmetyk wystarczy nam na długo nawet przy częstym stosowaniu. Małe
opakowanie jest również zaletą – dobrze sprawdzi się do torebki albo na
wyjazdy, gdyż zajmuje naprawdę niewiele miejsca.
Konsystencja jest w sam raz – ani nie za twarda, ani nie za
miękka – jak masło, trochę roztapia się w kontakcie ze skórą, co zapewnia jego
dobre rozprowadzanie się po skórze i odpowiednią aplikację. Wystarczy naprawdę
niewielka ilość produktu. Używamy go najlepiej palcem, bo w ten sposób ciepło
spowoduje, że stopi się z kolorem skóry i właściwie zakryje niedoskonałości.
Dobrze maskuje zaczerwienienia, trądzik czy blizny – nawet te największe. Przy
dużych niedoskonałościach możemy nanieść jedną warstwę, lekko przypudrować i
kolejną. Możemy też nałożyć dwie warstwy bez pudrowania, ale pamiętajmy aby
utrwalić kosmetyk – w tym stanie przetrwa kilka godzin, a makijaż będzie nie
ruszony. Najlepiej korektor stosować przed podkładem. Ten jest odpowiedni nie
tylko do maskowania niedoskonałości cery, ale także na cienie pod oczami oraz
powieki. Zapach kosmetyku jest lekko pudrowy, delikatny, nie wyróżniający się
co zapewnia komfort stosowania tego produktu i każdemu przypadnie on do gustu.
Umiejętnie stosowany nie powoduje zapychania i powstawania nowych wyprysków. W
przeciwieństwie do wielu kosmetyków nie pojawiają się na nim wypryski, białe
ślady czy pleśń z upływem czasu – bo
przy niektórych kamuflażach to mi się zdarzało i kosmetyk był w takim wypadku
do wyrzucenia. Również ten produkt nie wysycha a jego konsystencja z czasem nie
zmienia się, co też jest dużym pozytywem.
Czym różni się kamuflaż od korektora?
Różni się zazwyczaj konsystencją – jest gładsza, bardziej
kremowa i cięższa, aby w lepszy sposób zakrywać niedoskonałości skóry oraz
zaczerwienienia. Również kamuflaż zawiera większe stężenie pigmentu w swojej
konsystencji, przez co lepiej i mocniej kryje. Charakteryzuje się mocniejszą
zdolnością krycia oraz zwiększoną wytrzymałością?
Jak dobrać odcień?
Najlepiej kierować się tą samą zasadą jak przy wyborze
korektora – powinien być w kolorze cery, albo pod oczy, aby rozjaśnić
spojrzenie – o ton jaśniejszy. Generalnie będzie dobrze komponował się z
podkładem, gdy będzie od niego o ton jaśniejszy.
W jakich przypadkach stosujemy kamuflaż?
W makijażu fotograficznym oraz w studio nagraniowym gdy potrzebna
jest nieskazitelna cera i musimy zatuszować niedoskonałości. W przypadku
trądziku, krost, wyprysków, przebarwień, zaczerwienien, blizn oraz bielactwa
nabytego – choroby w wyniku której skóra traci pigment, dla wyrównania odcienia
skóry. W przypadku żyłek na powiekach pod cień.
Nie używam, ale czasami by się przydał :)
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię ;)
OdpowiedzUsuńa ja chyba kupię i wypróbuję bo wiele dziewczyn go chwali
Usuń