Poprzednia z maseczek Dermaglin do twarzy, którą
miałam przyjemność stosować zawierała w swoim składzie olejek różany, dlatego
zachwyciła mnie swoim zapachem.
Również zaskoczyła mnie delikatność oraz
wydajność produktów. Maseczka którą dziś oceniam, to produkt o działaniu
regenerującym. W swoim składzie ma
glinkę kambryjską, miód oraz olejek pomarańczowy. Zapach jest bardzo
przyjemny i delikatny, dlatego uprzyjemnia aplikację produktu.
Maseczka ma
odpowiednią konsystencję, dobrze nakłada się na twarz ale ze zmywaniem jest
niewielki problem jak to w przypadku każdej maseczki z glinką ale pomaga ciepła
woda, wtedy maseczka lepiej się zmywa.
Opakowanie starcza na 2-3 użycia,
dlatego mogę uznać, że produkt jest wydajny. Nie podrażnia skóry ani jej nie
wysusza, po użyciu skóra jest gładka i napięta, koloryt skóry jest bardziej
promienny.
ZAPRASZAM NA STRONĘ DERMAGLIN
ja robię tylko maseczki z glinki :)
OdpowiedzUsuń