Informacje ze strony sklepu:
Naturalne składniki zmieszane w owocowym, lekkim musie do ciała –
ciasteczko.
W miękkiej musowej konsystencji odnajdziesz:
Masło shea - wygładza i nawilża, nadaje skórze miękkości.
Olej z pestek winogron zmiękcza skórę i działając lekko ściągająco
wygładza ją i nadaje sprężystości.
Olej arganowy - intensywnie nawilża i odżywia skórę. Zwany eliksirem
młodości.
Olej słonecznikowy - wzmacnia barierę skórną, zmiękcza i nawilża.
Ekstrakt z kakaowca -działa silnie nawilżająco i przeciwutleniająco.
Alkohol etylowy - pomaga dostać się cennym składnikom w głąb skóry.
Witamina E - chroni przed wysuszeniem oraz osłabieniem elastyczności naskórka.
INCI: BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER, VITIS VINIFERA
SEED OIL, CAPRILIC/ CAPRIC TRYIGLYCERIDE, CERA ALBA,
HELANTHUS ANNUS (SUNFLOWER) SEED OIL, GLYCERIN,
ARGANIA SPINOSA KERN
Moja opinia:
Na sam początek o produkcie dobrze świadczy, że na pierwszym miejscu składu
mamy masło shea, które jest całkowicie naturalną bazą musu do ciała. Masło shea
jest od dawna bardzo znane w pielęgnacji ciała, niestety w popularnych,
drogeryjnych balsamach znajduje się jego śladowa ilość. Lepiej więc dołożyć
kilkanaście złotych i wybrać coś, co będzie najlepsze dla naszej skóry.
Mus zamknięty jest w twardym, plastikowym słoiczku o pojemności 150 ml.
Posiada ładną i estetyczną szatę graficzną na nalepce. Produkt nie jest
testowany na zwierzętach oraz został całkowicie wykonany z naturalnych
składników.
Bardzo ciekawa i niepowtarzalna (nie spotkałam się jeszcze z takim
produktem), konsystencja musu. Kolor produktu jest śnieżnobiały, a konsystencja
rzeczywiście przypomina gładki mus. Produkt bardzo dobrze się rozprowadza na
skórze i po krótkim czasie wsiąka, dobrze nawilżając i wygładzając skórę. Ma
delikatny zapach ciasteczek, nieco kakaowy. Produkt jest dosyć wydajny,
wystarczy tylko odrobina aby posmarować całe ciało.
LINK DO PRODUKTU: TUTAJ
ZAPRASZAM DO SKLEPU ORAZ NA FACEBOOK
KOMENTARZE
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze. Zależy mi jednak, aby to była w pełni szczera opinia, a nie krótkie hasło "super blog", "fajna notka". Zostawcie adres swojego bloga, chętnie zajrzę. Będzie mi miło jak zaobserwujecie, ja również wtedy to zrobię. Tylko dajcie znać.
Jeśli masz pytanie albo oczekujesz porady zostaw komentarz - na pewno na niego odpowiem.
Jeśli masz pytanie albo oczekujesz porady zostaw komentarz - na pewno na niego odpowiem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
skład ciekawy;]
OdpowiedzUsuńKonsystencja musu brzmi kusząco <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ciasteczkowe kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, niemniej skład całkiem OK mi się wydaje. Pytanie tylko, czy zapach by mi podszedł - ciasteczkowe kosmetyki lubią być dla mnie zbyt mdlące (chociaż jeśli faktycznie jest delikatny, to pewnie dałabym radę go zaakceptować) ;)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym się wysmarowała takim ciasteczkiem ! :D
OdpowiedzUsuńwygląda super ! :D
OdpowiedzUsuńJej te opakowanie, nazwa, skład no i działanie - to wszystko kusi. :)
OdpowiedzUsuńbardzo kuszący produkt, jestem ciekawa zapachu musi być piękny:)
OdpowiedzUsuńZapach kuszący ;)
OdpowiedzUsuńmusi przepięknie pachnieć <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciasteczkowe zapachy w kosmetykach, bardzo zainteresował mnie ten mus, zwłaszcza że ma tak dobry skład :)
OdpowiedzUsuń