Obserwatorzy

KOMENTARZE

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze. Zależy mi jednak, aby to była w pełni szczera opinia, a nie krótkie hasło "super blog", "fajna notka". Zostawcie adres swojego bloga, chętnie zajrzę. Będzie mi miło jak zaobserwujecie, ja również wtedy to zrobię. Tylko dajcie znać.
Jeśli masz pytanie albo oczekujesz porady zostaw komentarz - na pewno na niego odpowiem.

sobota, 11 kwietnia 2015

Marylin Monroe - Ikony kobiecości cz.2



Witajcie!
Za nami pierwszy odcinek Ikon kobiecości, którego bohaterką była również moja idolka – Dita von Teese. Pamiętajcie, że czekam na propozycje, o jakiej sławnej kobiecie – ikonie chcecie poczytać w kolejnym odcinku.  Jeśli macie ciekawe propozycje – na pewno wezmę je pod uwagę, w końcu tworzę te artykuły dla Was.

Dzisiejszy odcinek zamierzam poświęcić ikonie kobiecości wszech czasów, prawdopodobnie jednej z popularniejszych kobiet świata – Marylin Monroe. Kto nie zna pięknej blondynki w elegancko ułożonych lokach?

 

Mało kto wie, że urodziła się jako Norma Jean i była sierotą, wychowywaną w domach dziecka i rodzinach zastępczych. Wcześnie wyszła za mąż, lecz po czterech latach się rozwiodła. Jej późniejsze związki również nie były szczęśliwe.

Pierwszy wypatrzył ją Howard Hughes. Otrzymała pierwsze kontrakty filmowe, wielokrotnie pozowała dla Playboya. Wcześniej była skromnie zarabiającą modelką, prezentującą między innymi kostiumy kąpielowe.  

Kultowe filmy z jej udziałem to „Mężczyźni wolą blondynki”, „Słomiany wdowiec”  czy „Pół żartem, pół serio”. Teraz często naśladowana, uwielbiana, na plakatach… Dla wielu kobiet wzór.
Marylin Monroe nie odnalazłaby się w kanonach dzisiejszych modelek – nosiła bowiem rozmiar 42. Miała figurę klepsydry. Była też osobą średniego wzrostu – 165 cm. 

Poniżej kilka rad dla Was, inspirowanych osobą MM:

- Uzyskanie ładnego koloru blondu wymaga użycia profesjonalnych farb. Jeśli nie chcesz korzystać z usług fryzjera, lub zwyczajnie Cię na to nie stać – sama zakup farbę profesjonalna i użyj jej w domu, lub poproś do pomocy przyjaciółkę.
Osobiście polecam farbę Majiblond
Nie niszczy struktury włosa, ale pielęgnuje podczas koloryzacji. Zapewnia dokładne pokrycie włosów i równomierny, ładny odcień blondu. Wolno się zmywa i blaknie, więc kolor przez długi czas jest taki jak zaraz po koloryzacji.

Jak poradzić sobie z problemem żółknięcia włosów lub pojawiania się rudych tonów?

Należy używać kosmetyków przeznaczonych specjalnie dla włosów koloryzowanych, blond, rozjaśnianych. Można używać fioletowych/niebieskich szamponów oraz płukanek. Należy pamiętać, aby po użyciu szamponu odświeżającego nałożyć regenerującą odżywkę, ponieważ takie szampony ingerują we włos i przyda mu się regeneracja po takim myciu.
W przypadku, gdy żółknięcie włosów czy rude tony nie dają się naprawić powyższymi metodami, należy ponowić farbowanie, najlepiej odcieniami zimnego blondu – bardzo jasny blond, srebrzysty, opalizujący etc. najlepiej z tej samej gamy farb profesjonalnych

- Znakiem rozpoznawczym MM jest oczywiście czerwona szminka. Poniżej podpowiem, jak dbać o usta.
Na samym początku zrób peeling ust, wykorzystaj do tego odrobinę miodu i kryształków cukru brązowego. Nałóż miksturę na usta, a następnie masuj 2-3 minuty. Zmyj letnią wodą i osusz usta.
Po pięciu minutach starannie obrysuj usta czerwoną konturówką, najlepiej aby była ona w kolorze szminki.
Wybierz szminkę w kolorze czerwonym, matową lub półmatową, jak dla mnie idealny jest produkt marki L’oreal – Color Riche szminka nawilżająca, ponieważ jest delikatna, prawie niewyczuwalna na ustach, a również trwała.

 
Do profesjonalnego rozprowadzenia szminki potrzebny będzie cieńki pędzelek, najlepiej z włosia naturalnego. Wypełniamy szminką cały kontur ust obrysowany wcześniej konturówką. Robimy to bardzo dokładnie i precyzyjnie.

Pierwszą warstwę odciskamy w chusteczkę higieniczną. Następnie powtarzamy czynność. Tak pomalowane usta będą bardzo trwałe i wyraziste. Aby podkreślić efekt, i optycznie powiększyć usta, należy pomalować łuk kupidyna białą kredką.

Ciąg dalszy w kolejnym odcinku!

Lubicie Marylin Monroe? Co myślicie o jej stylu?

6 komentarzy:

  1. Taak ! Fajny post :) Mairlyn Monroe to jednak jest ikona stylu i prawdziwa kobieta ♥
    Zapraszam do mnie ~sytuacjabez.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. :9 Uwielbiam slodki usmieszek Merylin.
    Dla mnie ikona stylu od zawsze jest Monica Bellucci, przepiekna kobieta i wyjatkowa aktorka. Jej rola w ''Malenie'' zostanie mi chyba na zawsze w pamieci :) Jesli masz ochote, mozesz napisac tez o niej, chetnie poczytam ;)

    visit me soon on
    http://pearlinfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W kolejnym odcinku nadal będzie o MM, poświęciłam jej dwa tematy. W następnym będzie o Scarlet Johanson, ale kolejny na pewno zrobię o Monice Bellucci. Również ją uwielbiam:) Dzięki za propozycję!

      Usuń
  3. M.M jest dość kontrowersyjną postacią, jednak mimo wszystko ja od dawna ją uwielbiam. Przewertowałam już wszystkie książki na jej temat, filmy również :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie można powiedzieć o niej, że nie jest kobieca (bo rzecz jasna jest!) jednak ja nie postrzegam jej jako swojej własnej "ikony" ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...