opis ze strony producenta:
Dwufazowa,
ultralekka formuła daje efekt odpowiednio nawilżonych i zregenerowanych włosów.
Zawiera składniki pochodzące z upraw ekologicznych, potwierdzonych certyfikatem
Ecocert: olej arganowy, ekstrakty z hibiskusa i bławatka, które:
- zapewniają optymalny poziom nawilżenia włosów, chroniąc je przed utratą wilgoci
- regenerują i odbudowują strukturę włosów
- ułatwiają rozczesywanie i układanie włosów, zapobiegając ich elektryzowaniu
- nadają włosom miękkość i blask
Odżywka
zawiera proteiny jedwab oraz prowitaminę B5, które chronią
włosy, wygładzają ich strukturę, zapewniając im zdrowy wygląd i jedwabisty
połysk.
Moja opinia:
Już kiedyś używałam odżywki w sprayu Marion w pomarańczowym
opakowaniu, niestety nie wywarła ona wtedy na mnie pozytywnego wrażenia. Czy
inna wersja okaże się lepsza dla moich włosów?
Opakowanie to 150 ml flakon z wygodną pompką. Odżywka ma
formułę dwufazową. Bardzo podoba mi się jej forma bez spłukiwania, dzięki czemu jest bardzo wygodna w użyciu.
Nie skleja ani nie obciąża włosów i ma ładny zapach. Ułatwia
rozczesywanie i modelowanie włosów. Po nałożeniu, wilgotne włosy są bardzo
sypkie i gładkie. Ma bardzo ładny, delikatny zapach, dlatego używam tego produktu z przyjemnością.
Fluid na rozdwojone końcówki z olejkiem arganowym
opis ze strony producenta:
Olejek arganowy, pochodzący z upraw ekologicznych, potwierdzonych certyfikatem Ecocert pomaga zapewnić suchym i łamliwym końcówkom włosów 7 efektów:
-intensywnie odbudowuje
- przywraca piękny połysk
- odżywia i regeneruje włosy od wewnątrz
- wzmacnia i nawilża
- nadaje miękkość
- wygładza
moja opinia:
Fluid do używania na końcówki jest produktem nowym w ofercie
firmy Marion, dlatego cieszę się, że mogłam go przetestować. Mieści się w 50 ml
buteleczce z dozownikiem. Ma ładny, delikatny zapach, który po użyciu długo
utrzymuje się na włosach. Konsystencja dla mnie jest nieco za rzadka, przez co
trzeba uważać przy rozprowadzaniu produktu na włosach. Optycznie poprawia stan
zniszczonych końcówek, lecz ja mam wrażenie, że u mnie lepiej sprawdza się na długości niż na bardzo zniszczonych końcówkach.
Mleczko micelarne do demakijażu twarzy i oczu
opis ze strony producenta:
Mleczko
łączy w sobie składniki o właściwościach oczyszczających oraz substancje
aktywne pielęgnujące skórę twarzy.
Zawarte w
mleczku struktury miceli, doskonale radzą sobie z usunięciem makijażu,
także wodoodpornego. Mleczko oczyszcza z nadmiaru sebum i zanieczyszczeń, nie
naruszając bariery lipidowej naskórka.
Zawiera
ekstrakty z liści zielonej oliwki oraz d-pantenol.
Receptura
wzbogacona o argininę przyczynia się do wzmocnienia rzęs, zapobiegając
ich wypadaniu.
Do
codziennego stosowania. Do każdego rodzaju cery.
moja opinia:
Pierwsze, na co zwróciłam uwagę przy tym produkcie, to skład
– według mnie parafina nie powinna być w kosmetykach na tak wysokim miejscu. Mi osobiście niezbyt podoba się też "świeży" zapach ale nie jest to jakoś szczególnie przeszkadzające przy użytkowaniu. Produkt dobrze zmywa makijaż oczu i nie podrażnia ich, za co wielki plus. Jest dość wydajny i posiada odpowiednią konsystencję.
Parafinowa kuracja do stóp
informacja ze strony producenta:
1. Regenerujący Peeling do stóp z dodatkiem naturalnych łupin z orzecha i mocznika, który zmiękcza i nawilża spierzchniętą skórę stóp i pięt. Peeling złuszczając martwy zrogowaciały naskórek, przygotuje skórę stóp i pięt do dalszego odżywiania maską parafinową. Pozostawia skórę jędrną i miłą w dotyku.
2. Pielęgnacyjna Maska Parafinowa przywraca prawidłową kondycję suchym i spękanym stopom.
Dzięki unikalnej formule opartej na oleju parafinowym, oleju z orzechów makadamii i oliwy z oliwek, maska tworzy na skórze delikatny film zapewniający spierzchniętym stopom i piętom kompleksową regenerację i nawilżenie. Oliwa z oliwek działa rozgrzewająco i pobudza krążenie. Olej z orzechów makadamii reguluje proces rogowacenia naskórka. Zawiera witaminy A, B, E i minerały, pomagające zlikwidować szorstkość stóp. Skóra pozostaje miękka i gładka.
moja opinia:
Peeling ma kolor biały i posiada grube drobinki. Konsystencja jest odpowiednia, również zapach mi się podoba. Działanie jednak jest średnie, nie ściera i nie oczyszcza zbyt mocno. Plus, że stopy po peelingu nie są podrażnione.
Parafinowa maska jest w formie ciekłej, olejowej. Źle się wylewa z opakowania, można pobrudzić ubranie i wszystko dookoła pozostawiając tłuste plamy. Foliowe nakładki nigdy nie będą pasować idealnie, ponieważ są w jednym rozmiarze, a mamy różne wielkości stóp. Po tej masce nie miałam żadnych przyjemnych odczuć, niestety ten produkt jak dla mnie to jeden z gorszych w ofercie firmy Marion i muszę przyznać to z przykrością, bo bardzo lubię tę firmę:(
Maseczka z zieloną glinką oczyszczająca
opis ze strony producenta:
Maseczka do twarzy na bazie zielonej glinki.
Polecana do cery tłustej i trądzikowej. Posiada właściwości dezynfekujące,
absorpcyjne i gojące. Zapewnia skuteczne oczyszczenie skóry, zamyka pory, koi i
łagodzi podrażnienia. Działa odżywczo, dostarczając skórze całe bogactwo
cennych dla skóry minerałów i mikroelementów. Doskonale pielęgnuje i regeneruje
zmęczoną cerę oraz wygładza zmarszczki, zapobiegając powstawaniu nowych.
moja opinia:
Produkt ma ładne i poręczne opakowanie, a również korzystną cenę. Maseczka jest całkowicie naturalna - z zawartością zielonej glinki. Nie podrażnia skóry, jest bardzo delikatna - można odczuć delikatne wrażenie ściągnięcia skóry po użyciu, które jednak szybko mija.
nie miała tych produktów, ale chętnie wypróbowałabym tą odżywkę nawilżającą:)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbowałabym ten fluid do końcówek :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś płyn do prostowania z Mariona i sprawdzał się super! :3
OdpowiedzUsuńhttp://sapphireblog1.blogspot.com
Ja również kiedyś miałam tą mgiełkę termoochronną Mariona:)
UsuńJa z Marion miałam chyba tylko płyn do demakijażu i to dawno temu :P
OdpowiedzUsuńJa miałam kiedyś dwufazowy, genialny jest:)
Usuńta odżywka nawilżająca wydaje się bardzo, bardzo kusząca :)
OdpowiedzUsuń