W dzisiejszym poście przyszedł czas na podzielenie się
opinią na temat ciekawych perfum, które znalazłam w drogerii internetowej https://www.iperfumy.pl/ Zdecydowanie jest to jedna z
najlepszych drogerii internetowych i polecam ją zwłaszcza osobom, które
chciałyby zakupić oryginalne perfumy w korzystnej cenie. Atutem na pewno jest
gwarancja oryginalności produktu oraz jego świeżości a także najlepszej ceny i
szybkiej wysyłki. Również bardzo ważny jest dla mnie fakt, że w drogerii
znajdziemy perfumy od bardzo tanich aż po te z najwyższej półki, dlatego wybór
jest bardzo szeroki. Ja jestem maniaczką perfum, dlatego z chęcią testuję
wszelkie nowości. Perfumy to najprostsza zmiana w naszym życiu. Powinny być
inne na każdą okoliczność, na wieczór czy na dzień. Zapach potrafi nam wiele
powiedzieć o danej osobie a także wpływać na nasz nastrój. Perfumy tworzą
niesamowitą magię i na pewno dodają kolorytu każdemu dniowi!
Bruno banani to perfumy z średniej półki cenowej, które są
bardzo ciekawe i na pewno warto w tej cenie je wypróbować. Ja zdecydowałam się
na zapach Bruno Banani Pure Woman. Pierwszym, ciekawym efektem, który przyciąga
jest kartonowe opakowanie – prowokacyjnie ścięte, w ciekawym kształcie.
Minimalistyczne w swojej prostocie, przyciągające jaskrawym, ciemnobordowym
kolorytem.
Kiedy naszym oczom ukaże się flakonik, zobaczymy, ze jest
również niebanalny jak samo opakowanie. Zachwyca od pierwszego spojrzenia.
Przypomina nieforemną, abstrakcyjną bryłę. Jest szczególnie ciekawy kiedy do
akcji wejdą nasze dłonie i będą badać wszystkie krzywizny i zaokrąglenia. Na
pewno jest to coś, co warto mieć na swojej toaletce, ponieważ wygląda bajecznie
i wprowadza w pozytywny nastój. Szkło ma ciepły, intensywny kolor. Sam zapach
jest dosyć odważny. Na pierwszy rzut mocny i intensywny, wyrazisty i nie
cukierkowy zapach czarnej porzeczki. Jest słodki, ale rzuca się w oczy. Dołącza
do niego frezja, która trochę go łagodzi i intensywna, cierpka mandarynka. Z
nuty serca wyłania się cyklamen, lekko wyczuwalne wonie mango oraz piwonia.
Dopiero po pewnym czasie dochodzą do nas lekkie i kojące nuty bursztynu oraz
słodkiej, uspokajającej wanilii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz