Masełko do ust malina
Produkt posiada opakowanie w postaci plastikowej puszeczki w kolorze białym i zawiera 15 g produktu – to dość sporo jak na błyszczyk.
Jest to ciekawe połaczenie błyszczyka oraz balsamu do ust w kolorze, który lekko podkreśla odcień ust.
Produkt dobrze nawilża oraz koi skórę, minusem jest nieco sztuczny malinowy zapach. Masełko jest produktem bardzo wydajnym. Nie lepi i nie skleja ust, co jest bardzo wielkim atutem tego produktu.
Balsam troskliwa brzoskwinia
Balsam do
ust posiada kartonowe opakowanie, a sam błyszczyk mieści się w tubce, która
jest poręczna i idealnie zmieści się w torebce.
Bardzo
odpowiada mi zapach, nie jest chemiczny – ale naturalny i delikatny.
Dobrze
nawilża usta i je pielęgnuje. Konsystencja jest idealna, lecz ja dodałabym temu
błyszczykowi więcej koloru i błyszczących drobinek.
ZAPRASZAM NA STRONĘ BIELENDA
Ja mam wiśnię i jestem bardzo zadowolona :) Jednak minus za grzebanie palcem, ale Bielenda zrobiła też te produkty w tubkach :)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa też innych smaków:)
Usuńwidzialam ale nie kupilam:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubimy kosmetyki z Bielendy :)
OdpowiedzUsuńja również:) w większości trafiaj,ą w mój gust.
Usuńmam taki sam malinowy balsam, jest świetny :)
OdpowiedzUsuńTen malinowy musi być świetny :)
OdpowiedzUsuń